- No i ten pierwszy lot na miotle, mecz quidiha. To tak dawno.
- No i pierwsze przygody. Czasami za nimi tęsknie..
- No ja też... Kto pierwszy na powitalnej kolacji! - i żuciłem w niego poduszką, szybko zbiegłem na duł...
- Ale super! - krzykną Ron gdy zobaczył jedzenie
- A ty jak zwykle o jednym, nie widzisz jak sie na ciebie Hermione patrzy?
(Ron?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz